Uroczystość Wszystkich Świętych

Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona jest w Kościele Katolickim dnia 1 listopada. Jest to dzień poświęcony modlitwom ku czci wszystkich znanych i anonimowych świętych.

Geneza uroczystości Wszystkich Świętych sięga IV w. n.e. W Antiochii wspominano wówczas, w niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, wspominano wielu bezimiennych męczenników. Upowszechnił się wtedy zwyczaj przenoszenia świętych relikwii w różne miejsca w celu podkreślenia, 
że są one własnością całego Kościoła. W 610 r. papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza dotychczasową pogańską świątynię o nazwie Panteon.
Kazał w niej złożyć relikwie i budowlę tę przekształcił na Kościół p.w. Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu obchodzono uroczystość Wszystkich Zmarłych Męczenników w dniu 1 maja.

W roku 731 uroczystość Wszystkich Zmarłych Męczenników została przeniesiona na dzień 1 listopada przez papieża Grzegorza III. Z kolei
w roku 837 papież Grzegorz IV ustanowił dzień 1 listopada uroczystością Wszystkich Świętych Kościoła Katolickiego.

Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach życia Kościoła. Odmawia się wtedy Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła. Dzień Wszystkich Świętych przypomina o powszechnym powołaniu do świętości. Każdy chrześcijanin jest powołany do świętości. Niezbędna w tym celu jest pomoc Łaski Bożej, czyli dar życzliwości Boga. Każdy otrzymał dar zbawienia ze względu na to, że Jezus Chrystus złożył ofiarę za wszystkich ludzi. Od każdego z nas jednak zależy, w jakim stopniu przyjmiemy od Boga dar świętości.

Autor artykułu: Piotr Witek


Dzień Zaduszny

„Żal, że się za mało kochało, że się myślało o sobie, że się już nie zdążyło, że było za późno”

„Bóg każdemu dał mniej lub więcej czasu. Bóg nie liczy czasu, ale go waży.”

„Śmierć nie jest straszna. Jest ona odejściem do Boga, ale nie przerywa łączności pomiędzy tymi, którzy się kochają.”

„Ludzie nie odchodzą na zawsze. Ci, co odeszli, doskonale wiedzą, że do nich przychodzimy, odwiedzamy ich, szukamy z nimi kontaktu”

ks. Jan Twardowski

Dzień Zaduszny to bardzo ważna uroczystość obchodzona 2 listopada. Dzień ten poświęcony jest pamięci i modlitwie za zmarłych, którzy
w czyśćcu oczekują na zbawienie.

Początki tej uroczystości sięgają XI w. za sprawą św. Odilona, który był opatem benedyktyńskiego klasztoru w Cluny we Francji. 
W XIII w. upowszechniono tę tradycję. Od 1915 r. w Dzień Zaduszny każdy kapłan może odprawić 3 Msze Św. w intencji zmarłych. W kościołach odczytuje się też wypominki, czyli konkretne imiona wszystkich zmarłych, za których odmawiane są modlitwy. Ważną tradycją jest także wspólna modlitwa przy oświetlonych zniczami grobach naszych bliskich. W tym celu odprawiane są specjalne nabożeństwa na cmentarzach.

Jak wspomniałem na początku, modlitwa poświęcona jest zmarłym oczekującym w czyśćcu na zbawienie. Przez czyściec Kościół rozumie miejsce i stan, w którym dusze sprawiedliwych, które zeszły z tego świata w grzechach powszednich lub nie odpokutowanych jeszcze karą doczesną, cierpią męki, dopóki nie zostaną zupełnie oczyszczone. Chodzi więc o dusze święte, które zeszły z tego świata w łasce uświęcającej i są w przyjaźni
z Panem Bogiem. Nie mogą wszakże wejść do nieba, gdyż mają jeszcze pewne długi do spłacenia Bożej sprawiedliwości.

W polskiej tradycji z Zaduszkami związanych było wiele ludowych tradycji i wierzeń: oprócz grobów porządkowano także domy wierząc,
że dusze zmarłych wracają tego dnia w miejsca, gdzie spędziły swoje ziemskie życie.. Zostawiano otwarte furtki i drzwi, aby dusze mogły wejść do domów, gdzie zostawiano dla nich żywność Wieszano też czysty ręcznik, obok stawiano wodę i mydło, aby dusze mogły się obmyć.

Obecnie tradycje te nie są już kultywowane, a Dzień Zaduszny to czas refleksji, zadumy i przede wszystkim modlitwy za zmarłych.

Autor artykułu: Piotr Witek